poniedziałek, 11 stycznia 2016

32. DOBRZE, ŻE JESTEŚ (M.Sawicka) [3/2016]

Tytuł: Dobrze, że jesteś

Autor: Monika Sawicka

Gatunek: Literatura kobieca

Powieść polska

Ilość stron: 240

Wydawnictwo: Replika

" Wyobraź sobie, że masz wielki słój pełen kamieni, które sam tam wkładałeś, tak, aby zmieściło się ich jak najwięcej. Sięgają aż po samą zakrętkę. Wydaje ci się, że już nic więcej się nie zmieści. Nic, a nic. Jednak Twoja Dobra Wróżka bierze cię za rękę, daje ci miseczkę żwiru i prosi, żebyś wsypał ten żwir do słoika. Unosisz ze zdumieniem brwi, myśląc: Jak to, przecież słoik już jest pełen. Ale posłusznie wykonujesz polecenie Dobrej Wróżki. Sypiesz ten żwir do słoika i co? Okazuje się, że bez problemu opada swobodnie na kamienie, znajdując sobie miejsce, by się między nimi przecisnąć. Za chwilę gdy żwir się skończył, Dobra Wróżka daje ci miseczkę z piaskiem i znowu prosi, być wsypał. Myślisz: ale przecież słoik jest pełen kamieni i żwiru. Ale posłusznie wsypujesz piasek do słoika. I co? Piasek bez najmniejszego kłopotu przeciska się między kamieniami i żwirem i opada, zadowolony z siebie, na dno słoja."

 To mój ulubiony i niestety jedyny cytat z książki, która mnie nie zachwyciła. Po tylu polecających opiniach, które znajdują się na kilku pierwszych stronach, myślałam, że będzie to przepiękna, mądra opowieść o życiu.

Niezmiernie żałuję, że autorka nie opisała historii Kornelii w prosty, zwyczajny sposób. Przeżycia kobiety, tak okrutnie doświadczonej przez los stanowią doskonały zarys jakże ciekawej i wzruszającej historii. Gwałt, utrata dziecka, miłość...

Przeszkadzały mi w powieści jakieś filozoficzno- psychologiczne wtrącenia. Chwilami nie wiadomo kto w końcu jest narratorem. Kornelia? Jej ukochany? Jej terapeuta? Może nie była to powieść dla mnie. Nie klasyfikuję jej jednak jako literatury czysto kobiecej. Są to rozważania nad trudnym życiem kobiety, która wiele wycierpiała i marzy o spokojnej niczym nie zakłóconej miłości.