sobota, 2 stycznia 2016

29. MROCZNY ZAKĄTEK (G.Flynn)

Tytuł: Mroczny zakątek

Autor: Gillian Flynn

Gatunek: Kryminał/ Thriller

Powieść amerykańska

Ilość stron: 510

Wydawnictwo: Znak

Libby Day była małą dziewczynką, kiedy zamordowano prawie całą jej rodzinę. Przeżyła tylko ona i jej brat Ben i to właśnie jego wskazała mała Libby, kiedy pytano ją kto zabił mamusię...

Mija 25 lat. Ben odsiaduje wyrok, a Libby próbuje żyć choć tak naprawdę cały czas zachowuje się jak dziecko i desperacko wykorzystuje fakt, że w dzieciństwie przeżyła ogromną tragedię. Na jej drodze pojawia się nieco dziwaczny Lyle i proponuje jej udział w spotkaniu Klubu Kryminalnych Ciekawostek. Libby godzi się, ale za odpowiednią opłatą. Na miejscu okazuje się, że większość osób z klubu uważa, że Ben jest niewinny. Libby postanawia odwiedzić brata w więzieniu. Nie jest to dla niej łatwa decyzja. Ben przyjmuje ją miło.
" -Kurczę, Libby, nie mogę się tobą nacieszyć. Nawet nie wiesz, jak fajnie cię widzieć. Wyglądasz dokładnie tak jak mama, na pewno wszyscy ci to mówią.
-  A niby kto mi to mówi? Nie utrzymuję z nikim kontaktu. Runner przepadł, a z Diane nie rozmawiam. [...]
- Jesteś sama? To niedobrze. Powinni się tobą lepiej zająć.
- A ty co? Narodziłeś się na nowo?- warknęłam przez łzy, które teraz płynęły mi po twarzy.
Ben zmarszczył czoło, jakby nic nie rozumiał.
- To o to chodzi? Wybaczasz mi? Nie powinieneś być dla mnie miły.
Ale tak naprawdę właśnie tego pragnęłam, chciałam wreszcie zaznać ulgi, odstawić gorące naczynie, które parzy palce.
- Aż taki miły nie jestem- odparł.- Do tej pory nie przeszła mi złość na wielu ludzi, ale do ciebie nic nie mam." 
Libby na własną rękę zaczyna prowadzić coś w rodzaju śledztwa. Tropy prowadzą do ich lekkomyślnego ojca Runnera, który teraz jest bezdomnym. Libby odnajduje go, ale nie dowiaduje się niczego konkretnego. Kolejny podejrzany to dawny znajomy Bena- Trey Tepano. W młodości satanista i narkoman. Teraz prowadzi sklep KARMY TEPANO. To właśnie on naprowadza Libby na następny trop- dziewczyny Bena Diondry.

Kolejna znakomita powieść Gillian Flyn. Na kilku pierwszych stronach akcja jest leniwa, wlecze się. Poznajemy beztroską Libby, która nawet po 25 latach od dnia masakry oczekuje wsparcia wszystkich dookoła. Całość nabiera charakteru kiedy przenosimy się w czasie do dnia 2 stycznia 1985 roku i poznajemy opowieść Patty Day i Bena Daya. Patty to młoda kobieta, która związała się z nieodpowiedzialnym mężczyzną, urodziła czworo dzieci i boryka się z długami swojej farmy. Ben to piętnastoletni chłopak, który popadł w złe towarzystwo. Jego myśli zaprząta śmierć i okultystyczne wizje. Kocha jednak matkę i siostry i nic nie wskazuje na to, że mógłby je zabić...
  Jakie role odegrały te wszystkie osoby w tej całej tragedii? Kto tak naprawdę był winny śmierci Patty Day i jej dwóch córeczek?

28. MIŁOŚĆ I NIEPRZESPANE NOCE (N.Spalding)

Tytuł: Miłość i nieprzespane noce

Autor: Nick Spalding

Gatunek: Literatura kobieca

Powieść angielska

Ilość stron: 310

Wydawnictwo: MUZA


cz.1 Miłość z obu stron

cz.2 Miłość i nieprzespane noce

cz.3 Miłość... pod innym niebem

Laura i Jamie są szczęśliwym małżeństwem aż do... pierwszego kwietnia. Podczas rozmowy kwalifikacyjnej Laura próbuje zabłysnąć swoim intelektem i doświadczeniem w czekoladowej branży. Niestety w trakcie rozmowy wymiotuje wprost na swoich potencjalnych pracodawców.

" - Proszę mi wybaczyć, panowie.Nie potrafię wytłumaczyć, skąd się to wzięło. Wnoszę, że jestem chora.
Oczy Charlesa Lipmana się zwężają.
- Nie jest pani... w ciąży, prawda?- pyta ostrożnie.
Ja? W ciąży? Też mi głupie żarty!" 

Jamie na wieść o ciąży Laury głupieje i myśli, że to primaaprilisowy żart. Ciąża okazuje się jednak prawdą i na tą wybuchową parę czeka teraz wiele nowych obowiązków. Powoli przyzwyczajają się do myśli, że zostaną rodzicami. Organizują nawet dwa specjalne spotkania, na których ogłaszają radosną nowinę rodzinie Jamiego oraz swoim przyjaciołom. Kiedy badanie USG wykazuje, że będą mieli córeczkę, zaczynają rozmyślać nad różnorakimi imionami. Mistrzem w wymyślaniu niewiarygodnych imion zostaje Jamie.

" - A może Jacinda? To ładne imię.- Jacinda to tak naprawdę koszmarne imię, ale w tym momencie podpuszczanie Laury sprawia mi przyjemność [...]
- No to może coś troche bardziej oryginalnego. Może damy jej imię po jakimś ładnym miejscu?- Udaję, że intensywnie się skupiam. - Już wiem! Syria. To brzmi naprawdę odpowiednio." 

Dzień porodu to oczywiście masakra zarówno dla Laury, jak i dla Jamiego. Koniec końców dziecko dostaje imię SARA na cześć pieska babci Jamiego...

Powieść pisana z dwóch punktów widzenia- jako pamiętnik Laury oraz blog Jamiego. Moim zdaniem to świetny pomysł. Mamy do czynienia nie tylko z kolorowym, słodkim i miłym okresem ciąży. Laura ma chwile zwątpienia i zrezygnowania. Całość utrzymana w bardzo humorystycznym tonie, ale zdarzają się też smutniejsze momenty. Między innymi pobyt Sary w szpitalu i jej walka o życie. Akcja kończy się na pierwszych urodzinach Sary. Jamie i Laura trochę zagubili się w codziennym życiu i są ze sobą skłóceni, ale pierwsze kroki ich córeczki sprawiają, że oboje się wzruszają i godzą ze sobą.