poniedziałek, 28 grudnia 2015

27. INNA BAJKA (K.Bulicz- Kasprzak)

Tytuł: Inna bajka

Autor: Kasia Bulicz- Kasprzak

Gatunek: Literatura kobieca

Powieść polska

Ilość stron: 272

Wydawnictwo: Świat Książki

Główna bohaterka powieści to Karolina, studentka ostatniego roku chemii. Marzy jej się doktorat. Nie należy do najpilniejszych studentek, ale ambicje na piątym roku studiów rosną. Rośnie też jej dziecko, o czym ona jeszcze nie wie...

Ania, Karolina i Kinga to trzy przyjaciółki. Tylko Kinga ma wspaniałego chłopaka i pracę. Całe jej życie to pasmo sukcesów. Anka nie może zagrzać miejsca na żadnej uczelni, a Karolina to ta "pośrodku". Anka i Karolina równocześnie zwracają uwagę na "karmelka" Rafała. Nieoczekiwanie Karolina spędza noc z Rafałem, ale potem on spotyka się z Anką. Kiedy Karolina odkrywa, że jest w ciąży jest to dla niej duży szok.

„Czy można trafić na wadliwy test ciążowy trzy razy z rzędu? Raczej nie... Sześć niebieskich kresek oznaczało dziecko w moim brzuchu. Miałam nadzieję, że jedno".

Powieść podzielona na ciążowe miesiące to doskonały pomysł. Nareszcie nie ma tu przesadnych zachwytów nad tym błogosławionym stanem. Karolina zmaga się z mdłościami, zgagą i hemoroidami czyli normalnymi dolegliwościami kobiet w ciąży. Rodzice Karoliny też nie reagują na wieść o ciąży, przesadnym: "Wspaniale córeczko". Jest wręcz przeciwnie. Ojciec obrażony, nie odzywa się do córki przez kilka tygodni, a matka też marzyła o karierze dla córki. Jedynie, o dziwo babcia, zagorzała katoliczka od razu idzie dać na mszę dziękczynną. Wsparciem dla Karoliny jest też jej kolega Piotrek, nieszczęśliwie zakochany w Kindze. Kiedy tylko może wspiera ją i pociesza. Karolina chciałaby wszystkich uszczęśliwić, ale zapomina o samej sobie. Nie chce spotkać się z Rafałem i wyznać mu prawdy, bo po pierwsze się boi, a po drugie nie chce niszczyć (jak jej się wydaje) związku Anki. Nastawia Kingę przeciwko jej obecnemu chłopakowi- Tomkowi bo chce żeby ona dała szansę Piotrkowi. Kibicuje nawet spotkaniom babci z jej adoratorem. 

Na początku powieści wydaje się, że Karolina to zadufana w sobie dziewczyna. Moim zdaniem zna ona po prostu swoją wartość, dlatego mówi o sobie, że jest ładna i mądra. W ciąży bywa humorzasta i daje to odczuć swoim przyjaciółkom, ale długo nie wyznaje im, że jest w ciąży. Nie chce ich obarczać swoimi problemami. Nie dziwi też postawa Rafała. No cóż, poznał nową dziewczynę, nawet mu się spodobała, ale nie oddzwania więc może nie warto zaprzątać sobie nią głowy... Proste, logiczne rozumowanie faceta.
Życie nie jest proste, ani usłane różami i to właśnie podkreśla ta powieść. Warto iść do przodu i nie poddawać się, mając wsparcie najbliższych- nawet perspektywa bycia panną z dzieckiem jest niestraszna :-)


niedziela, 27 grudnia 2015

26. GWIAZDA WSCHODU (I.Wiśniewska)

Tytuł: Gwiazda Wschodu

Autor: Iga Wiśniewska

Gatunek: Literatura młodzieżowa

Powieść polska

Ilość stron: 192

Wydawnictwo: LUCKY


Spotkanie z Edwardem Cullenem w polskim realiach? Tak, to jest możliwe.

Anabel to skromna i zamknięta w sobie dziewczyna. Wychowywana przez ciotkę, po tragicznej śmierci rodziców jest skryta i odstaje zachowaniem od rówieśników. Kiedy w jej klasie pojawia się przystojny Aleksander, wszystkie koleżanki przesyłają mu tęskne spojrzenia. On jednak wybiera Anabel...

Klara- najlepsza i jedyna przyjaciółka Anabel jest sceptycznie nastawiona do Aleksandra. Przewiduje, że mogą z nim być tylko kłopoty. I ma rację.

Pierwsza randka Anabel i Aleksandra odbywa się na cmentarzu. Oczywiście Anabel boi się, ale brnie dalej w ten związek, który wydaje jej się być coraz romantyczniejszy. Podejrzewa też Aleksandra o jakieś nadprzyrodzone moce lub skrywanie straszliwej tajemnicy.

Czytając "Gwiazdę Wschodu" cały czas miałam wrażenie, że to historia bazująca na "Zmierzchu". W klasie pojawia się nowy chłopak, od razu wybiera sobie Anabel. Skrywa jakąś tajemnicę, ratuje ją przed wypadkiem. Coś znany mi ten schemat. Dopiero kiedy dowiadujemy się, że Aleksander to syn ludzkiej kobiety i anioła- akcja zaczyna się zmieniać i nabiera czegoś nowego. Może te podobieństwa do "Zmierzchu" czy innych paranormalnych książek są celowe, mi jednak trochę przeszkadzały.

Powala za to zakończenie. :-)



środa, 23 grudnia 2015

25. NIE ZMIENIŁ SIĘ TYLKO BLOND (A.Przybyłek)

Tytuł: Nie zmienił się tylko blond

Autor: Agata Przybyłek

Gatunek: Literatura kobieca

Powieść polska

Ilość stron: 344

Wydawnictwo: Czwarta Strona

Iwona to matka czwórki dzieci (nie lada wyczyn), poznajemy ją w momencie gdy rozstała się ze swoim mężem- bawidamkiem, jak go nazywa. Główna bohaterka postanawia wyjechać wraz ze swoimi dziećmi i zwierzętami do swoich rodziców. Na dokładkę jej 17 letni syn Łukasz oznajmi jej, że zostanie babcią. Chcąc nie chcąc, Iwona zgadza się zabrać ze sobą także Magdę- przyszłą synową.

Agatka to 15 letnia córka Iwony. Wszędzie gdzie się pojawi, pojawiają się młodzi mężczyźni lgnący do niej niczym pszczoły do miodu.

Antoś i Antonina pięcioletnie bliźnięta z głowami pełnymi, czasem niedorzecznych pomysłów.

Pojawia się i on- pocieszyciel czyli przystojny mężczyzna bez zobowiązań. Jaruś. 

 Moim zdaniem razi trochę naiwność głównej bohaterki. Ot tak przygarnia do domu swoich rodziców- Magdę, potem Jarusia (na czas remontu), swoją koleżankę, a także o zgrozo Adelę- kochankę swojego męża.

Miła, prosta, literatura kobieca. Nie ma tutaj jakiejś porywającej akcji, ale wyczyny najmłodszych dzieci Iwony bywają rozbrajające. Książka na leniwe, niedzielne popołudnie, lub dla zresetowania po przeczytaniu np. krwawego kryminału.

poniedziałek, 21 grudnia 2015

24. MORALNOŚĆ PANI PIONTEK (M.Witkiewicz)

 Tytuł: Moralność pani Piontek

Autor: Magdalena Witkiewicz

Gatunek: Literatura kobieca

Powieść polska

Ilość stron: 296

Wydawnictwo: FILIA

Jak skutecznie wkurzyć swoją idealną, uporządkowaną mamusię? Otóż wybrać zawód ginekologa zamiast laryngologa :-) Tak właśnie postąpił Augustyn Poniatowski. Cóż za wspaniałe nazwisko!

Gdy tylko młoda Gertruda Piontek usłyszała nazwisko Poniatowski, od razu skojarzyło jej się z jakże zacnym rodem, dlatego postanowiła, że "właściciel" tego nazwiska to jej przyszły mąż. I tak oto usidliła Romualda, wydając wkrótce na świat syna- Augustyna. Oczywiście planując mu całe życie.

"Kiedy Augustyn, będąc na drugim roku medycyny, zaglądał nieudolnie do nosa swojej matki, nieporadnie trzymając narzędzia niekoniecznie służące do oglądania tego organu, matka stwierdziła z przekąsem:
- Od dupy strony się do tego zabierasz, syneczku.
W tym momencie Augustyna olśniło. Już wiedział jak być lekarzem, robiąc na złość matce."

Trzydziestopięcioletni Augustyn postanawia w końcu wyprowadzić się od rodziców (czytaj wyzwolić spod władzy matki) i wynajmuje pokój od niejakiej pani Halinki. Właścicielka mieszkania chcąc wyjechać do Australii wynajmuje mieszkanie jednocześnie dwóm osobom- Augustynowi i Anuli. Po pierwszym nieco niemiłym zapoznaniu, młodzi ludzie decydują się jakoś ze sobą przetrwać. Dużą rolę odegrał w tym Cyryl- najlepszy przyjaciel Augustyna- któremu Anula wpadła w oko...

Gertruda jako osoba iście uporządkowana, nagle zaczyna się zachowywać niezgodnie z ustalonym rytmem życia. Rezygnuje z pracy ku zaskoczeniu męża i wybiera się na samotne wakacje na Maltę. Romuald początkowo szczęśliwy, że zostanie sam i w spokoju będzie mógł czytać i napawać się wolnością, dochodzi do wniosku, że brakuje mu gderania ukochanej żony...

Augustyn zakochuje się w salowej. Nie wyobraża sobie nawet jak na taką wiadomość może zareagować jego matka. Anita i Gutek stają się nierozłączni, nawet wielki Casanova- Cyryl zakochuje się w Anuli, choć udaje przed samym sobą, że to nieprawda.

"Gdyby Gertruda Poniatowska de domo Piontek, wiedziała, że jej syn, czystej krwi Poniatowski, niemalże oświadczył się zwykłej, prostej salowej, dostałaby natychmiast palpitacji serca."

Miła, zabawna polska powieść. Najlepsza z tych jakie dotąd czytałam tej autorki. Gertruda to przykład kolejnej nadopiekuńczej mamuśki, ale w dobrym sensie. Chce dla swojego syna jak najlepiej, ale też i syn nie jest ciamajdą. Można by tutaj doszukiwać się podobieństw do powieści "Maminsynek" Nataszy Sochy, jednak uważam, że każda z tych powieści ma swój niepowtarzalny urok. :-)

piątek, 18 grudnia 2015

23. JEDEN KROK (H.Gaudenkauf)

Tytuł: Jeden krok

Autor: Heather Gaudenkauf

Powieść amerykańska

Ilość stron: 442

Wydawnictwo: FILIA

Holly miała udane dzieciństwo na farmie, ale nie doceniała go i dlatego jako nastolatka uciekła z domu, przedtem zostawiając za sobą bardzo złą opinię rozwiązłej dziewczyny. Gdy spotkała na swoje drodze odpowiedzialnego mężczyznę, wytrzymała zaledwie pięć lat w małżeństwie- którego owocem jest córka Augie. Syn PJ natomiast to owoc, którejś z jej przygód- sama dokładnie nie wie, kto jest jego ojcem. 

Holly wiedzie z dziećmi czasem nawet lekkomyślne życie, o czym wspomina nawet jej córka (bywa, że brakuje im pieniędzy na jedzenie) Być może Holly lekko wyróżnia PJ-a chcąc mu zrekompensować brak ojca i wydaje się, że Augie może być zazdrosna. Jak to między rodzeństwem dochodzi do sprzeczek. Podczas jednej z nich dochodzi do tragedii- pożaru. Holly dotkliwie poparzona staje przed dylematem kto ma zaopiekować się jej dziećmi. W końcu Augie i PJ wyjeżdżają do dziadków- rodziców Holly, z którymi ta od lat nie rozmawia. Dziadek pozostaje z dziećmi na farmie, a babcia (matka Holly) czuwa przy córce.

 Do szkoły gdzie uczęszczają teraz dzieci Holly niespodziewanie wtargnął mężczyzna z bronią i przetrzymuje klasę PJ-a oraz ich nauczycielkę panią Oliver jako zakładników. Augie za wszelką cenę stara się ocalić brata. Wypadek Holly to z jednej strony ogromna tragedia- ból, przeszczepy skóry, infekcje, narażenie dzieci na zagrożenie, ale z drugiej strony czas pojednania z rodzicami...

Dużą rolę w książce odgrywa też policjantka Meg Barrett. Jej córka akurat wyjechała na przerwę świąteczną do swojego ojca i opuściła ostatni, feralny dzień zajęć szkolnych. Meg musi odkryć kto i dlaczego zdecydował się na tak desperacki krok jak napaść na szkołę. Są różne rozbieżne teorie. Najpierw policjantom wydaje się, że to może być ojciec dwóch uczennic, potem podejrzanym okazuje się nawet były mąż Meg. Prawda okazuje się nieco inna. Tak naprawdę winowajczynią całego zajścia w szkole jest właśnie Meg... 

Przez pierwszych kilka stron akcja się wlecze, ale kiedy poznajemy nietuzinkową przeszłość Holly powieść nabiera rumieńców. Cały czas nie wiemy z kim sms-uje i do kogo dzwoni napastnik. 

Jeden krok Augie w stronę klasy PJ-a, jeden krok PJ-a w stronę napastnika, jeden nieopatrzny krok Holly ślizgającej się po rozlanym tłuszczu. JEDEN KROK MOŻE ZDECYDOWAĆ O NASZEJ PRZYSZŁOŚCI.

22. OBIETNICA POD JEMIOŁĄ (R.P.Evans)

 Tytuł: Obietnica pod jemiołą

Autor: Richard Paul Evans

Gatunek: Literatura kobieca

Powieść amerykańska

Ilość stron: 248

Wydawnictwo: Znak



"Przebaczenie może naprawić, o wiele więcej niż myślimy."

Elise Dutton to kobieta, która nie cieszy się z faktu, że zbliża się Boże Narodzenie. Złości ją nawet zmiana wystroju w biurowcu, w którym pracuje. Jej życie jest nudne. Pracuje w firmie organizującej wycieczki edukacyjne dla uczniów szkół średnich- w skrócie jej firma nazywa się WYCIE. Elise nie zdaje sobie sprawy z tego, że od pewnego czasu jest obserwowana przez przystojnego mężczyznę- Nicholasa. To prawnik pracujący w tym samym biurowcu.

Niespodziewanie Nicholas proponuje Elise pewnego rodzaju umowę, na towarzyszenie sobie podczas świątecznych uroczystości firmowych i nie tylko. Elise początkowo jest zaskoczona, ale zgadza się i oboje podpisują OBIETNICĘ POD JEMIOŁĄ, zmieniając słowo umowa na obietnica.

" 6 listopada zostaje zawarte niniejsze porozumienie na wykonanie usługi [...]  
Opis usług. Usługodawczyni podejmie należyte starania, by zapewnić Usługobiorcy następujące usługi (zwane zbiorczo "Usługami")
Wspólne lunche we wszystkie dni robocze, jeśli tylko pozwolą na to zajęcia każdej ze stron.
Przynajmniej jeden wspólny wieczór w tygodniu do końca obowiązywania umowy.
Dokładanie starań, by związek wyglądał na bliski."

Początkowo odniosłam wrażenie, że Nicholas to zapatrzony w swojej pracy egoistyczny cynik. Jakże się myliłam. Sądziłam, że chce jedynie odgrywać zakochanego mężczyznę przed swoimi współpracownikami i przyjaciółmi zarazem. Nicholas natomiast okazał się miłym i wrażliwym mężczyzną, który powoli zakochuje się w Elise, chociaż zgodnie z OBIETNICĄ związek ma mieć charakter platoniczny...

Również Elise nie pozostaje nieczuła na względy Nicholasa. Coraz droższe prezenty, zazdrość jej koleżanek z pracy i czułość mężczyzny wyzwalają w niej coraz to głębsze uczucia... Elise nie chce się jednak angażować bo nie wie czy Nicholas stara się tylko dlatego, że taka jest jego natura czy naprawdę mógłby odwzajemnić kiełkujące w niej uczucie.

Zarówno Elise, jak i Nicholas są cieżko doświadczeni przez los. Elise boi się, że gdyby Nicholas dowiedział się o tym co zrobiła w przeszłości, na pewno by ją znienawidził. Woli, więc żyć w pięknej bajce, która skończy się 24 grudnia wraz z wygaśnięciem obietnicy (umowy).

Nicholas też ma swoje grzechy z przeszłości, o których nie wie Elise, ale jej były mąż Dan chcąc do niej wrócić wywleka na wierzch fakty sprzed lat dotyczące konkurenta.

Czy Elise i Nicholas spróbują sobie wzajemnie wybaczyć i będą mogli być razem szczęśliwi?

Kolejna jakże przepiękna opowieść Richarda Paula Evansa nawiązująca do okresu Bożego Narodzenia. Polecam wszystkim- i tym, którzy cieszą się z magii świąt, ale także tym, którzy gdzieś poprzez swoje złe doświadczenia zatracili radość z przygotowań do Bożego Narodzenia.




wtorek, 15 grudnia 2015

Konkurs- Książkomania Tropem Choroby

https://www.facebook.com/events/1515795485380474/1521325928160763/

Oto link do ciekawego konkursu na fb :)

Moje propozycje książek o zadanej tematyce:

1. Jana Frey "Oszaleć ze strachu : Historia Nory, pacjentki oddziału psychiatrycznego"
2. Heidi Hassenmuller "W sidłach anoreksji"
3. Brigitte Kolloch "Dziennik bulimiczki"
4. Lisa Genova "Motyl"
5. Lisa Genova "Lewa strona życia"
6. Paulina Simons "Dziewczyna na Times Sqare"
7.Cecelia Ahern "Kiedy cię poznałam"
8. Coolen Hoover "Pułapka uczuć"

9. Laura Jurga "moje pory roku"
10.Amy Hatvany "Ogród wspomnień"
11. Jane Green "Obietnice, których trzeba dotrzymać"
12. Jodi Picoult "W naszym domu"
13. Jodi Picoult "Pół życia"
14.Fielding Joy "Martwa natura"
 

środa, 9 grudnia 2015

SERIA BABIE LATO C.D.

5. SERENADA, CZYLI MOJE ŻYCIE NIECODZIENNE Małgorzata Gutowska- Adamczyk
Trzydziestoletnia Kasia to niespełniona aktorka teatru lalek. Podczas podróży pociągiem, dostrzega ją członek ekipy, pracujący przy tworzeniu serialu "Życie codzienne". Kasia ma zastąpić inną popularną aktorkę jak się okazuje, nie tylko na planie serialu, ale także w codziennym życiu. Miła, lekka lektura.
Ocena 4/5.

6.ZEMSTA Małgorzata Maciejewska
To pierwsza książka jaką przeczytałam z tej serii i naprawdę mnie zachwyciła. Czarny humor napisany w odpowiedni sposób, nie przytłacza i jest w sam raz. Życie Agaty wydaje się idealne, ale tylko do momentu gdy dowiaduje się, że zdradza ją mąż. Agata porządkuje więc wszystkie swoje sprawy i... popełnia samobójstwo. Przyjaciółki Agaty początkowo zszokowane, biorą jednak sprawy w swoje ręce i przeprowadzają śledztwo na szeroką skalę. Ocena 5/5.

7.TRZY PANIE W SAMOCHODZIE CZYLI SEKTA OLIMPIJSKA Małgorzata Thiele
Bohaterkami tej powieści są kobiety dojrzałe, które postanawiają się rozerwać organizując wypady samochodowe. Główna bohaterka- spoiwo całej opowieści to świeżo upieczona rozwódka Marta. Jej były mąż zakłada właśnie nową rodzinę, a porad szuka właśnie u byłej żony. Ocena 3/5

8.NIEBIESKIE MIGDAŁY Katarzyna Zyskowska- Ignaciak
Balbina Górejko czyli Ina to kobieta wiodąca miłe, ustabilizowane życie. Niestety na wieść o nieplanowanej ciąży, jej partner bierze nogi za pas i Ina musi sama poukładać swoje życie na nowo. Przyjaciele próbują pomóc dziewczynie swatając ją co rusz, z coraz gorszymi kandydatami na męża i tatusia. Ciepła powieść z lekką nutką goryczy. Ocena 4/5.

9. PRZEBUDZENIE Katarzyna Zyskowska- Ignaciak
Jedna ze słabszych książek tej serii. Zuzanna to dziennikarka, pracująca w niezbyt przez nią lubianym brukowcu. Marcin to partner Zuzanny, ale ich związek to układ- każdy dostaje to czego chce. Niespodziewanie Zuzanna otrzymuje spadek Zuzanna zagłębia się w rodzinne tajemnice i nawet nie wie, że grozi jej niebezpieczeństwo. Ocena 2/5

10. UCIECZKA ZNAD ROZLEWISKA Katarzyna Zyskowska- Ignaciak
Rozlewisko kojarzy się zawsze z miłym, spokojnym i sympatycznym miejscem. Bohaterka tej powieści Franka ma dość- dlatego ucieka znad rozlewiska w wielki, lepszy świat. Apodyktyczna matka, nudny narzeczony i przewidywalna przyszłość to główne powody tej ucieczki. Czy Warszawa okaże się miastem z marzeń? Ocena 4/5


Inne książki z serii BABIE LATO:
PÓKI PIES NAS NIE ROZŁĄCZY Romuald Pawlak
LALKI Karolina Święcicka
ZWIĄZEK DO REMONTU Romuald Pawlak
ZIELONE JABŁUSZKO Izabela Sowa
NIE LICZĄC KOTA CZYLI KOLEJNA HISTORIA MIŁOSNA Kasia Bulicz- Kasprzak
BALLADA O CIOTCE MATYLDZIE Magdalena Witkiewicz
NALEWSKA ZAPOMNIENIA CZYLI BAJKA DLA NIECO STARSZYCH DZIEWCZYNEK Kasia Bulicz- Kasprzak
LOKATOR DO WYNAJĘCIA Iwona Banach.

wtorek, 8 grudnia 2015

Konkurs

https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhDdcHCX4XXEhlWwczJguHBJZgG5AdMN6-jkgADlnCVm3F0bIt6SLYi6_oWwm8qe9HnLA_1cOMSrJk2fu1C5HFkFwUXnUwyD9trNcpuxWJJCfMyovytwWOJZM8DKdYe84EwmAxAhSmakN6x/s1600/1-vert-vert.jpg

https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhDdcHCX4XXEhlWwczJguHBJZgG5AdMN6-jkgADlnCVm3F0bIt6SLYi6_oWwm8qe9HnLA_1cOMSrJk2fu1C5HFkFwUXnUwyD9trNcpuxWJJCfMyovytwWOJZM8DKdYe84EwmAxAhSmakN6x/s1600/1-vert-vert.jpg

poniedziałek, 7 grudnia 2015

SERIA BABIE LATO

Zima jakoś nie chce się pojawić. Wielu wyczekuje jej z utęsknieniem, inni cieszą się, że mamy nadal jesienną i w miarę ciepłą pogodę.

Dzisiaj chciałabym pokrótce omówić kilka pozycji książkowych z serii BABIE LATO wydanej przez wydawnictwo Nasza księgarnia. Babie lato czyli potoczna nazwa dni, kiedy to w powietrzu unosi się nić (przędza) niektórych pająków. Często mówi się, że to ostatnie ciepłe dni...

Wiem, że mamy grudzień i bliżej nam do śniegu niż do babiego lata, ale wyobraźmy sobie, gdyby tak właśnie w grudniu pojawiło się babie lato... Spotkałam dziś pana, który mówił mi, że niektóre drzewa wypuszczają pąki.
Ta pogoda naprawdę jest kapryśna i coraz częściej mamy do czynienia z anomaliami pogodowymi, więc kto mi zabroni w to grudniowe popołudnie pomarzyć o lecie... :)

1. KLĄTWA UTOPCÓW Iwona Banach.
Mam bardzo mieszane uczucia co do tej powieści. Przypomina ona kryminał, ale jest pełna wszelakich niedorzeczności, że jest aż do bólu przerysowana. Grupa młodych ludzi trafia do małej miejscowości w poszukiwaniu dziadka jednej z bohaterek- Dagmary, zwanego Generałem. Wkrótce Dagmara ma poślubić Filipa "marudę", którego dziadek nie darzy szczególną sympatią. Co po chwilę w powieści mamy do czynienia z jakimś trupem lub wymyślonymi przez miejscową społeczność utopcami, które mogą być zielone i obślizgłe... Powieść czyta się szybko i lekko, ale fabuła jest nad wyraz żenująca. Ocena 1/5

2.SZCZĘŚLIWY PECH Iwona Banach
Reginalda Kozłowska to kobieta szalenie pomysłowa, ale wywołująca całą masę katastrof. Regi to także pisarka, więc w poszukiwaniu natchnienia wyrusza w spokojne miejsce- Topolowe Wzgórze w Dębogórze (nazwa powalająca). Na miejscu poznaje młodego rozwodnika Rafała i tak wplątuje go w szereg nieoczekiwanych wydarzeń. Ocena 2/5

3.SCENARIUSZ Z ŻYCIA Brengos Anna M.
Marta pedagog szkolna, kiedy dowiaduje się o zdradzie męża, pakuje mu walizki i zmienia swoje życie. Wyjeżdża sama na wakacje do Zakopanego oraz pisze scenariusz, na podstawie, którego powstaje film. Marta to silna kobieta, nie płacze i nie rozpacza, ale bierze życie w swoje ręce i to mi się w tej powieści bardzo podoba. Ocena 4/5

4.Z JEDNEJ GLINY Fabisińska Liliana
Opowieść o wielkiej przyjaźni między czwórką nieco pokrzywdzonych przez los kobiet. Nora, Lena, Gośka i Marta spotykają się na zajęciach z ceramiki, choć żadna z nich (nawet Nora, która zorganizowała te zajęcia) nie ma pojęcia jak to się robi. Każda z pań ma bardzo ciekawy rys psychologiczny. Powieść nie jest tylko o tym, że kobiety siedzą i lepią dzbanki z gliny. Poprzez te zajęcia one odkrywają przed sobą swoje tajemnice i zacieśniają więzi. Ocena 5/5

c.d.n.

czwartek, 3 grudnia 2015

21. POMIMO WSZYSTKO (K.Kingsbury)

Tytuł: Pomimo wszystko

Autor: Karen Kingsbury

Gatunek: Literatura kobieca

Powieść amerykańska

Ilość stron: 266

Wydawnictwo: Oficyna Wydawnicza VOCATIO


Emily Anderson to dziewczyna, a właściwie młoda, 19letnia kobieta, którą wychowywali dziadkowie. Nigdy nie poznała swoich rodziców- dlaczego?

Lauren i Shane byli parą od zawsze. Ich rodzice przyjaźnili się ze sobą, a oni chcąc nie chcąc spędzali ze sobą coraz więcej czasu, aż przyjaźń przerodziła się w głęboką miłość. Pomimo tego, że byli wychowywani w głębokiej wierze- zgrzeszyli. Lauren zaszła w ciążę w wieku 17 lat. Rodzice byli w ogromnym szoku i postanowili ich rozdzielić. Nieco surowsi rodzice Shane'a, a szczególnie jego matka, zaplanowali nawet oddanie dziecka do adopcji.

Shane wraz z rodzicami wyjeżdża z Chicago do odległego Los Angeles. Lauren czuje się osamotniona i to na kilkanaście dni przed porodem. Rodzi jednak zdrową córeczkę Emily. Nie może znieść jednak tęsknoty za Shane'm i postanawia odnaleźć go na własną rękę. Niestety w drodze Emily choruje i Lauren wraca do domu. Splot nieszczęśliwych wypadków doprowadza do tego, że Lauren myśli, że Emily umarła, więc sama wyrusza w świat.

Prawie dwadzieścia lat później Lauren to samotna kobieta- korespondentka wojenna, a Shane to instruktor w elitarnej szkole marynarki. Emily odnajduje najpierw matkę, a potem ojca i ma nadzieję, że miłość połączy ich na nowo...

Momentami wzruszająca książka o wielkiej miłości i przebaczeniu. Ta historia jednak nie do końca do mnie przemawia. Myślę, że nawet zszokowana matka na wieść, że jej dziecko umarło chciałaby je zobaczyć. Lauren po prostu wychodzi ze szpitala i wyrusza w szeroki świat. Shane wiedział, że jego dziewczyna jest w ciąży, po ukończeniu szkoły mógł wszelkimi sposobami próbować ją odnaleźć i dowiedzieć się gdzie jest jego dziecko i czy w ogóle się urodziło...

Nieco bajkowa historia. Emily od dzieciństwa szuka rodziców i nagle jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki nieomal jednego dnia odnajduje i matkę i ojca...

Miła historia, ale nie do końca z dobrym zakończeniem. Teraz czeka na mnie część 2: "Już na zawsze".

wtorek, 1 grudnia 2015

20. DZIEWCZYNA Z POCIĄGU (P.Hawkins)

Tytuł: Dziewczyna z pociągu

Autor: Paula Hawkins

Gatunek: Kryminał

Powieść angielska

Ilość stron: 328

Wydawnictwo: Świat Książki


Powieść pisana jest przede wszystkim z punktu widzenia Rachel, ale pojawiają się też wspomnienia Megan i Anny. Te trzy kobiety z pozoru nic nie łączy, no może tylko to, że mieszkały niedaleko siebie. Każda z nich jest ciekawą indywidualnością. Z pozoru najsłabsza z nich to Rachel, pogrążona w smutku, opuszczona przez męża alkoholiczka. Najsilniejsza wydaje się być Anna, która uwiodła i odbiła męża Rachel- Toma. Pośrodku znajduje się Megan, skrywająca jednak najmroczniejsze tajemnice...

Tytułową dziewczyną z pociągu jest Rachel, która codziennie jeździ do pracy i przygląda się współtowarzyszom podróży oraz widokom za oknem. Niestety Rachel kłamie. Straciła pracę z powodu swojego alkoholizmu. Jej mąż Tom nie mógł znieść załamania Rachel nieudaną próbą in vitro i znalazł sobie kochankę. Rachel mieszka u Cathy, która wybacza jej pijaństwo, a nawet oszustwa, ale jest już na granicy wytrzymałości.

Megan i Scot to para, którą często obserwuje z pociągu Rachel. Wyobraża sobie, że są idealnym małżeństwem, dlatego kiedy widzi jak Megan w ogrodzie całuje innego mężczyznę jest wściekła. Kiedy dowiaduje się, że Megan zniknęła, układa listę prawdopodobnych powodów jej zniknięcia. Początkowo przypuszcza, że Megan po prostu uciekła z kochankiem, ale w miarę przeprowadzania własnego śledztwa, dochodzi nawet do wniosku, że to Scott mógł skrzywdzić ją albo jej domniemanego kochanka.

 Anna to nowa, lepsza żona Toma. Mają córeczkę Evie, która stała się ich całym światem. Bardzo krótko opiekunką Evie była Megan, ale ta praca ją nudziła. Zachowanie Rachel drażni Annę. Rachel ciągle wydzwania do Toma, wyznaje mu swoją miłość i prosi o spotkania, a nawet ,o zgrozo- obserwuje ich dom. Ale czy aby na pewno?

Pierwszych kilka stron powieści, to poranne i wieczorne podróże Rachel w tą i z powrotem. Zauważamy, że jej hobby jest picie. Pije w domu, w pociągu, w barze. Myśli tylko o tym, kiedy jej współlokatorka wyjdzie z domu, żeby w tym czasie mogła skoczyć po butelkę wina. Po zniknięciu Megan Hipwell, Rachel zaczyna zastanawiać się nad swoim życiem. Chciałaby coś zmienić, poprawić na lepsze. Próbuje zaprzyjaźnić się ze zrozpaczonym Scotem, podszywając się pod dobrą znajomą Megan. Tymczasem znowu jej wszystkie działania i zeznania na komisariacie to kłamstwa. Po jakimś czasie Rachel zaczyna coś sobie przypominać. W pijackim amoku, tego wieczoru gdy zaginęła Megan- Rachel coś widziała, a raczej kogoś...

Dobry kryminał, ale nie aż tak wspaniały jak twierdzi większość czytelników. Owszem historia jest wciągająca, ale wciąga powoli. Nie chciało mi się dla niej zarywać nocy. Spokojnie czekałam na dalszy rozwój akcji. Przyznam szczerze, że nie mogłam długo domyślić się kto rzeczywiście stoi za zabójstwem Megan. Zakończenie może być dla niektórych niespodzianką. Nic więcej nie zdradzam...

piątek, 27 listopada 2015

19. DZIEWCZYNA Z PORCELANY (A.Olejnik)

Tytuł: Dziewczyna z porcelany

Autor: Agnieszka Olejnik

Gatunek: Literatura kobieca

Powieść polska

Ilość stron: 317

Wydawnictwo: Czwarta Strona


Główny bohater powieści to Michał. Pewny siebie i otwarty na wszelkie propozycje chłopak. Fotograf, model i student informatyki. Oddalony od swych rodziców i młodszego braciszka zupełnie nie przejmuje się tym, że wieź pomiędzy nimi gdzieś znikła... Dopiero tragiczny wypadek uświadomi mu jak niewiele wiedział o swoich najbliższych.

Gdzieś tam, w sąsiedztwie rodziców Michała, mieszka Zuza. Nieco tajemnicza, rudowłosa nauczycielka języka rosyjskiego. Co łączyło ją z ojcem Michała, a co połączy ją z Michałem?

Michał w obliczu tragicznej śmierci rodziców, musi całkowicie przewartościować i zmienić swoje dotychczasowe lekkie życie. W centrum jego uwagi odtąd znajduje się młodszy braciszek Tomek, dla którego chce poświęcić wszystko. Michał może nie jest wzorem opiekuna, ale stara się. Od samego początku nie widzi innego wyjścia jak zająć się bratem. W jego głowie w ogóle nie rodzą się pomysły typu...może komuś go oddam, podrzucę itp.

Tym co trochę przeszkadzało mi w powieści było za dużo śmierci. Najpierw rodzice Michała i Tomka, potem ich dziadek, aż w końcu ciotka. Na szczęście autorka nie rozpisywała się aż tak bardzo na temat pogrzebów.

Przepiękna opowieść o dojrzewaniu, o uczuciu młodszego mężczyzny do nieco starszej kobiety i o odpowiedzialności. Polecam bo warto :-)

czwartek, 26 listopada 2015

"CIĘŻKIE" KSIĄŻKI

Chciałabym dzisiaj wymienić kilka tytułów książek , które mnie całkowicie zniechęciły- dlatego też nazywam je "Ciężkimi" :

1. WILKOŁAK Jonathan Maberry- niecostraszne i przyciężkawe opisy

2. CÓRECZKA Alice Sebold- przez całą książkę wiało nudą

3.SIOSTRA Rosamund Lupton- bardzo trudno zorientować się w akcji, która cofa się i potem znowu wraca do puntu wyjścia

4.AMORE AMORE. MIŁOŚĆ PO WŁOSKU Maria Carmen Morese- może to po prostu mój osobisty przesyt książkami o tematyce powrót do Włoch...?

5.WYSTRZAŁOWA MATURZYSTKA Gaja Kołodziej- Melania czyli agentka międzynarodowej agencji do spraw walki z terroryzmem jakoś do mnie nie przemawia.

6. WSPANIAŁA I KOCHANA PRZEZ WSZYSTKICH Martina Haag- losy pokręconej szwedzkiej aktorki

7. MIŁOŚĆ?BARDZO PROSZĘ Aurelia Es- dziwadło, pszczoły wylatujące z obrazu

8. WIECZÓR PANIEŃSKI Izabela Pietrzyk- Czterdziestokilkuletnie kobiety zachowujące się jak nastolatki

9. PODRÓŻ POŚLUBNA Izabela Sowa- jedyne co wiem, z tej książki, to imiona głównych bohaterów: Norbert i Paloma

10. AZYL niestety również Izabela Sowa- może nie podchodzi mi twórczość tej pani.

c.d.n.

wtorek, 24 listopada 2015

18.MARZENIA SZYTE NA MIARĘ. STACJA JAGODNO (K.Wilczyńska)


Tytuł: Marzenia szyte na miarę. Stacja Jagodno

Autor: Karolina Wilczyńska

Gatunek: Literatura kobieca

Powieść polska

Ilość stron: 340

Wydawnictwo: Czwarta strona


Oto jest moja nagroda w konkursie Regał nowości na FB :-)

https://www.facebook.com/Rega%C5%82-Nowo%C5%9Bci-566865636694326/?fref=ts


"Marzenia szyte na miarę" to kontynuacja losów bohaterek z powieści "Zaplątana miłość", której niestety nie czytałam.

Tamara i jej córka Marysia każdą wolną chwilę spędzają z przyszywaną babcią Różą. Prawdziwa matka Tamary, a zarazem babcia Marysi to nieco oziębła i dyktatorska Ewa- dawna pani doktor.
Tytułowe Jagodno to dla Marysi i Tamary odskocznia od życia w mieście (Kielce). Powoli i skutecznie odbudowują one swoje relacje za sprawą mądrej i wyrozumiałej babci Róży.
W powieści ukazana jest młodzieńcze uczucie Marysi- jej kolega Kamil. Może z jednej strony Marysia chciałaby aby przyjaźń przekształciła się w coś więcej, ale z drugiej strony pamięta o swoich wcześniejszych złych doświadczeniach.

Tajemniczy Łukasz pomaga, może niezupełnie bezinteresownie babci Róży, ale jest tutaj postacią nadającą nieco mroczny klimat całej powieści. Ciągle pojawia się na drodze Tamary, lecz obdarza ją niechęcią. Wydaje się, że wręcz się nienawidzą, ale myślę, że w cz.3 coś z tego będzie...

Kolejną jakże ważną postacią w powieści jest  Zofia. Poniżana i ciągle wyzywana przez swojego zięcia starsza kobieta, która czuje się już nikomu niepotrzebna. Mimo, że dorabia do swojej skromnej emerytury, prowadzi cały dom i opiekuje się wnukami- jest traktowana jak śmieć. Buntuje się któregoś dnia i postanawia zamieszkać u Róży, gdzie czuje wreszcie spokój i równowagę psychiczną.

Mój ulubiony moment w powieści to spotkanie Marysi z hrabiankami Leszczyńskimi. Dwie staruszki żyją samotnie w środku lasu, mieszkają w rozpadającym się dworku i żyją tak jakby zatrzymał się czas. Piją z porcelanowych, choć obtłuczonych filiżanek, a w ich szufladach pełno jest haftowanych serwetek. Marysia postanawia im pomóc, ale nie jest to łatwe bo hrabianki Leszczyńskie są dumne i nie chcą od nikogo przyjmować pomocy.


" Musisz wiedzieć, czego chcesz. Co ci pasuje, co lubisz. I wtedy dopiero można je tworzyć, uszyć najlepsze dla siebie. Wymarzyć sobie i potem te marzenia zrealizować. Swoje, nie czyjeś.
- Takie marzenia szyte na miarę?- Zofia spojrzała z zaciekawieniem na Różę.
- Ładnie to powiedziałaś. Właśnie tak, o to mi chodziło.
- To myślisz, że ja żyłam w takim niedopasowanym życiu?
- Przecież sama powiedziałaś, że tak czujesz. No to jak już o tym szyciu mówimy, chyba gdzieś cię uwierało i gdzieś popruło...
- Ale jak się popruje, to zawsze można coś poradzić.
- Ja się na tym nie znam. To ty jesteś krawcową- uśmiechnęła się znowu Róża.- To ty się zastanawiaj, czy lepiej stare zszywać, czy z tego materiału skroić coś nowego. Na miarę."

Piękna powieść, nie przesycona banalną historią miłosną. Właściwie brak tu jakiegokolwiek romansu, poza zalecającym się do Tamary leśniczym. Dobra polska powieść podkreślająca, że trzeba szanować starszych ludzi i łączące nas więzi rodzinne.

czwartek, 19 listopada 2015

17. 450 STRON (P. Gryciuk)

Tytuł: 450 stron

Autor: Patrycja Gryciuk

Gatunek: Kryminał

Powieść polska

Ilość stron: 414 ( ostatnia strona numerowana jako 450)

Wydawnictwo: Czwarta Strona

Wiktoria Moreau to wybitna pisarka, znanych i docenianych kryminałów. Na podstawie jednego z nich, właśnie niedługo powstanie film z przystojnym aktorem Mackenziem. Wiktoria to rozwódka, ale utrzymuje dobre kontakty ze swoim byłym mężem Jackiem (Jacqes). Za kilka dni ma być opublikowana jej najnowsza powieść: "Na dnie". Niestety ktoś bardzo chce zaszkodzić Wiktorii i nie dopuścić do wydania nowej powieści.

W tej powieści występuje także inny powieściopisarz kryminalny- Lars Washington, autor słynnych "Trupów w rzece Hudson". Powieść Larsa i Wiktorii zdają się mieć pewne cechy wspólne. Dlaczego? Kto od kogo skopiował pomysł?

Niespodziewanie policja i opinia publiczna dochodzą do wniosku, że zabójstwa opisane w powieści Washingtona mają wiele wspólnego z rzeczywistością. Zbyt wiele. Czyżby sam Lars był makabrycznym zabójcą osób znajdowanych co jakiś czas w tytułowej rzece Hudson? A może nawet Wiktoria ma coś z tym wspólnego?

"Wyobraziła sobie siebie jako maszynę do pisania [...]. Jednak obrazem, który najbardziej pasował do jej aktualnego stanu umysłu, była ręczna maszynka do robienia spaghetti. Taka stara, włoska, na korbkę, gdzie z jednej strony wkładasz wyrobione ciasto, a z drugiej wychodzą długie płaskie płaty makaronu. Tak. Dokładnie tak się teraz czuła. Przemaglowana, spłaszczona, nic nieznacząca."

Zarówno w powieści Wiktorii, jak  i Larsa ofiary cierpiały na pewną chorobę. Wszystkie trupy wyłowione z rzeki Hudson były nosicielami syndromu Attacka, okazuje się, że ta choroba ma jednak coś wspólnego z Wiktorią...


Po raz pierwszy spotykam się z powieścią, w której jest powieść, bazująca na innej powieści, a w tle toczy się też powieść. A wszystkie to kryminały. Wiem trochę zagmatwałam ;)

 Krótkie rozdziały, które szybko się czyta. Wątek romansowy w tle- Wiktoria i Mackenzie. Trochę zabrakło mi opisu osób, ofiar dokonywanych zabójstw, nic konkretnego o nich nie wiemy, oprócz tego, że wszystkie chorowały na tą samą chorobę. Dużą rolę odgrywa nieco ekscentryczna detektyw Ortega, która podczas przesłuchiwania mężczyzn używa swoich kobiecych wdzięków. Uwodzi i wręcz łasi się do świadków, aby wyciągnąć z nich najistotniejsze informacje. Wobec kobiet natomiast stosuje inną metodę jest oschła i niemiła.

Nie jestem wielką fanką kryminałów, ale ten bardzo przypadł mi do gustu. Polecam :)

  https://www.facebook.com/patrycjagryciukautor/?fref=ts



 

poniedziałek, 16 listopada 2015

16. SIOSTRY NA LATO (M.A.Monroe)





Tytuł: Siostry na lato

Autor: Mary Alice Monroe

Gatunek: : Literatura kobieca

Powieść amerykańska

Ilość stron: 406

Wydawnictwo: Prószyński i S-ka

Dobiegająca osiemdziesiątki Marietta Muir postanawia zaprosić na swoje urodziny trzy swoje dorosłe już wnuczki: szaloną Carson, uporządkowaną i podporządkowaną matce Harper oraz "mamuśkę" Dorę. Każda z nich to inny żywioł, gdyż są to siostry przyrodnie. Jako dzieci co roku spędzały wakacje u Buni (jak pieszczotliwie nazywają Mariettę), teraz ich więzi rozluźniły się. Bunia marzy, aby siostry znowu stały się jednością, dlatego zaprasza je nie tylko na swoje przyjęcie urodzinowe, ale proponuje im spędzenie całego lata w Morskiej Bryzie- swojej letniej posiadłości.

Główną bohaterką "Sióstr na lato" jest Carson. Jako pierwsza przyjeżdża na wakacje i podejmuje tu nawet pracę w barze. Nikt nie zna jej wstydliwego sekretu. Otóż Carson jest o krok od alkoholizmu, z tego zresztą powodu zwolniono ją z pracy w Los Angeles. Podczas wakacji poznaje tu mężczyzn lub spotyka znajomych z dzieciństwa oraz zaprzyjaźnia się z delfinem.

Łatwa, lekka, przyjemna lektura. Czytadełko na ponury dzień, może taki jak dziś. Niestety nie jest to książka dla mnie. Zmęczyła mnie swoją przewidywalnością.

Jedyną postacią nadającą smaczek całej powieści jest dla mnie- Lucille, niegdyś pokojówka, a dziś towarzyszka (kucharka, sprzątaczka) Marietty.

Myślę, że nie skuszę się na ciąg dalszy tej opowieści, ale dla zainteresowanych  

Cykl MORSKA BRYZA to:

  • Siostry na lato Tom I (Carson)
  • Letni wiatr Tom II
  • Schyłek lata Tom III

sobota, 14 listopada 2015

15. KIEDY CIĘ POZNAŁAM (C.Ahern)

Tytuł: Kiedy cię poznałam

Autor: Cecelia Ahern

Gatunek: Literatura kobieca

Powieść angielska

Ilość stron: 413

Wydawnictwo: Akurat

Tytuł powieści zasugerował mi, że to będzie kolejna powieść o wielkiej miłości. Można powiedzieć, że jest to powieść o miłości siostrzanej i o wielkiej przyjaźni, która rodzi się z... nienawiści.

Jasmine kocha swoją  pracę, ale zostaje zmuszona do odejścia z firmy. Nie może jednak szukać sobie nowego zajęcia, bo zostaje wysłana na roczny "urlop ogrodniczy". Pierwsze kilka dni jest dla niej ciężkich. Za rozrywkę służy jej podglądanie sąsiada Matta, który właśnie rozstał się z żoną. Matt- znany dziennikarz radiowy, również chwilowo relegowany z pracy popada w alkoholizm.

Jasmine czuwa  także nad swoją siostrą chorą na zespół Downa- Heather. Chwilami można dostrzec, że to Heather opiekuje się Jasmine. Właściwie Heather jest samodzielna, poznaje nawet chłopaka i razem wyjeżdżają na wakacje, a Jasmine ich śledzi. 

Wielką pasją Jasmine staje się niespodziewanie ogrodnictwo. Próbuje nawet sama zrobić fontannę w ogrodzie. Nagle znikąd pojawia się mężczyzna o jakże barwnym imieniu Monday (poniedziałek) i proponuje Jasmine pracę. Niestety ona jeszcze nie może jej przyjąć, ale Monday podoba jej się coraz bardziej. Nieznośny sąsiad Matt i inni mieszkańcy okolicy stają się dla Jasmine pokrewnymi duszami. Lubi, nawet w nocy posiedzieć z nimi przy ogrodowym stoliku.

"... Teraz więc róże przypominają mi o jego miłości. Ale one tak jak ty i ja, mają swoje problemy. Zasadzone w ziemi, w której róże rosły już od wielu lat, są podatne na chorobę zwaną zamieraniem pędów. Jeśli daje się nowe sadzonki w takim miejscu, należy usunąć tyle starej ziemi, ile się da, i zastąpić ją świeżą, z części ogrodu, w której dotąd nie było róż.[...] Wszyscy doświadczamy tej choroby. Lepiej się ruszyć. Wykopać z korzeniami i zacząć na nowo. Wtedy się zakwitnie."
Moim zdaniem to najpiękniejszy cytat z tej książki

 Niestety całość mnie nie przekonuje. Powieść nuży. Sięgałam po nią kilkakrotnie i nie mogłam się przemóc. Akcja wlecze się. Główna bohaterka ma  za dużo przemyśleń, a nic z tego nie wynika. Może dopiero pod koniec akcja nabiera trochę rumieńców. Uważam, że to jedna z gorszych powieści tej autorki. Po "PS. Kocham cię", czy "Love, Rosie" także po tej książce oczekiwałam czegoś podobnego.

Plusem powieści jest przedstawienie problemów osób z zespołem Downa, zachowanie ich rodzin (ojciec Heather i Jasmine), nieodpowiednie zachowanie osób nieznajomych.


 

czwartek, 12 listopada 2015

14. SIEDEM DNI (E.Ainsworth)

Tytuł:   Siedem dni

Autor:  Eve Ainsworth

Gatunek: Powieść dla młodzieży

Literatura angielska

Ilość stron: 241

Siedem dni, co może się w tym czasie wydarzyć? Właściwie wszystko.
Kez to typowa szkolna gwiazda, przynajmniej sama się za taką uważa. Nie chce podpaść swoim idealnym przyjaciółkom, dlatego robi wszystko, żeby się im przypodobać, a szczególnie tej najwredniejszej- Marnie. To tylko szkolna poza Kez, która w domu przeżywa piekło ze zastraszoną matką i ojcem nadużywającym alkoholu.

Jess to zamknięta w sobie nastolatka z nadwagą. Obiekt kpin i docinków Kez i jej ekipy. Jej najbliższym przyjacielem jest nieco zdziwaczały, choć pewny siebie Philip. Otwiera jej oczy na pewne sprawy.
Punktem zapalnym w konflikcie, a właściwie w znęcaniu się nad Jess- staje się Lynn, chłopak Kez.

Dawno, dawno temu Lynn i Jess byli dzieciakami i bawili się razem. Lynn o tym nie zapomniał, dlatego traktuje Jess normalnie, czego Kez nie może znieść. Pogardzanie, wręcz torturowanie Jess, doprowadza do zerwania Lynna z Kez, za co ta poprzysięga zemstę na Jess...

Autorka prosto i nieskomplikowanie ukazuje charaktery nastoletnich bohaterów. Każdy z nich ma dwie twarze. Inaczej zachowują się w szkole, a inaczej w domu. Kez chce zmusić Jess, żeby ta zaczęła się bronić przed jej zaczepkami i docinkami. W tej sytuacji widzi tak naprawdę siebie. Sama chciałaby przeciwstawić się swojemu ojcu i jego psychicznym torturom.

Nie zawsze oznaczenie POWIEŚĆ DLA MŁODZIEŻY sugeruje nijaką opowiastkę o pierwszym pocałunku czy suto zakrapianej imprezie po, której zostają problemy. Coraz częściej literatura młodzieżowa przedstawia tak ważne sprawy związane z przemocą domową, narkotykami czy też innymi uzależnieniami i chorobami.


poniedziałek, 9 listopada 2015

12.MACOCHA kontra 13. KETCHUP (N.Socha)

Dwie książki tej samej autorki Nataszy Sochy i znowu dylemat. Obie są zabawne, ale jedna z nich jednak lepsza.

"Macocha" jak sam tytuł powieści wskazuje opowiada historię młodej kobiety, związanej z nieco starszym mężczyzną, który już ma dziecko. Pasierbica to czternastoletnia Kasia. Tytułowa macocha Roma ma twardy orzech do zgryzienia. Z jednej strony zbuntowana nastolatka, którą najchętniej by udusiła lub wysłała na księżyc, ale z drugiej strony ukochany mężczyzna Bruno- ojciec tego potwora. Moim zdaniem chwilami następuje tu odwrócenie ról. Kasia zachowuje się doroślej niż Roma. Trzydziestoletnia macocha ma pomysły iście szatańskie jak rozwydrzona nastolatka. Dzięki temu książka jest miła i zabawna.


"Ketchup" to zwolniony z pracy Adaś Jebutko, który szuka nowego sposobu na życie. Najpierw przyodziewa piękny strój i zostaje ketchupem w znanym supermarkecie:

 "Jestem keczup hola hola / Taka to już moja dola. / Jestem smaczny, jestem zdrowy / I mam smak pomidorowy!" 

Potem jednak z dnia na dzień staje się kreatorem szalików. Oczywiście tworzy je z byle czego, ale stają się modne za pomocą znajomości jego przyjaciela. Szalikowe arcydzieła są na ustach całej Warszawy, każda gwiazda marzy o tym, aby Ketchup obdarował ją swoim dziełem. Czyżby miałaby to być uwspółcześniona wersja kariery Nikodema Dyzmy...?
Historia wyolbrzymiona i wydumana. Nie przekonuje mnie.

"Macocha" wygrywa ten pojedynek, jednak nadal moją ulubioną powieścią Nataszy Sochy pozostaje "Maminsynek".

NAGRODA

Właśnie dziś listonosz dostarczył mi moją nagrodę w Konkursie- Stacja Jagodno. Marzenia szyte na miarę (Karolina Wilczyńska). Konkurs organizowany na fb przez REGAŁ NOWOŚCI. :-)


sobota, 7 listopada 2015

11.ŚNIEŻYNKI (L.Fabisińska)




Otóż, sugerując się tytułem na pewno kilkoro osób pomyśli, że to powieść związana ze śniegiem i być może z Bożym Narodzeniem. Błąd.

"Śnieżynki" to przepiękna opowieść o miłości, trudnych wyborach i dojrzałości.

Mateusz i Monika to małżeństwo bezskutecznie starające się o dziecko już od kilku lat.
 Dagmara i Igor są ich całkowitym przeciwieństwem. Wyluzowani, szczęśliwi, bogaci, w ogóle nie myślą o rodzicielstwie... ale pewnego dnia Dagmara postanawia, że oto w swoim kalendarzu znajdzie czas na ciążę.Wszystko ma obliczone i opracowane. Niestety jej ciało nie jest gotowe.

Mateusz i Igor przypadkowo spotykają się w klinice leczenia płodności. Okazuje się, że Mateusz to klasowy fajtłapa sprzed lat zwany Frędzlem, a Igor był jego prześladowcą. Być może oni poprzestaliby na jednorazowym wypadzie na piwo, ale ich żony powoli zaczęły się ze sobą dogadywać.

Kiedy okazuje się, że zawiodły już wszelkie formy leczenia i pary muszą się zdecydować na in vitro, w związku Moniki i Mateusza pojawiają się zgrzyty. Rodzina Mateusza to zagorzali katolicy. Wuj to słynny biskup, który już za chwilę ma szansę zostać kardynałem, a brat Mateusza to proboszcz parafii na Żoliborzu. Dagma i Igor nie mają problemów z podjęciem decyzji o in vitro. Po czasie jednak okazuje się, że dziecko było marzeniem tylko Dagmary...

Doskonała powieść. Podziwiam autorkę za umiejętne przekazanie wiadomości medycznych w sposób jasny i zrozumiały. Akcja toczy się szybko. Fabuła nie zanudza w żadnym momencie. Porusza tak ważne problemy bezpłodności, zagadnienia natury moralnej. Liczę na dalszy ciąg tej opowieści. Zdradzę tylko, że nie kończy się ona jednoznacznie....

piątek, 6 listopada 2015

9. MAMINSYNEK kontra 10. ROSÓŁ Z KURY DOMOWEJ (N.Socha)

Leander i Matka (pisane, ba nawet mówione zawsze z Dużej Litery) to para idealna. Matka od zawsze wystarczała Leanderowi za towarzyszkę zabaw, przyjaciółkę, ale w pewnym momencie zrozumiał, że potrzebuje czegoś więcej- własnej kobiety. Niestety kolejne związki nie były tak kryształowe i wspaniałe jak ten z Matką. Wreszcie, gdy na horyzoncie pojawia się Amelia, Leander zakochuje się prawdziwie. Oczywiście toksyczna Matka nie daje za wygraną, ale Amelia to godny przeciwnik...
Nadopiekuńczość Matki Leandra i opis jego dzieciństwa są przezabawne.

„(...) Wtedy też przyrzekłem sobie, że w przyszłości będę ojcem idealnym. Twardym, odważnym, męskim. Takim jak moja Matka.”

Nieomal czterdziestoletni mężczyzna aż tak zafascynowany swoją Matką? Myślę, że to możliwe. Mimo, że powieść śmieszy, to z drugiej strony warto zastanowić się nad problemem toksycznej relacji Matka- syn.

Część, w której narratorem jest Leander o wiele bardziej przypadła mi do gustu, niż część druga, opowiadana przez Amelię. Trudno tu polemizować. Leander jest zabawniejszy. Jego życie z Matką bawi, a Amelia to twarda kobieta, próbująca wydostać swojego ukochanego ze szponów Matki.

Główną bohaterką powieści jest Wiktoria- porzucona przez męża idealna kura domowa. Zna sposoby na wywabienie każdej plamy, gotuje we wszelkiego rodzaju dziwacznych garnkach, wie nawet jak zaprojektować skalniak. Ale co z tego, skoro jej własny mąż wybiera "fascynującą, przetwarzającą informacje na poziomie abstrakcyjnych idei oraz zdolną do szybkiego i adekwatnego znajdowania odpowiednich słów" Annę. Wiktoria postanawia odciąć się od wszystkiego i wyjeżdża do ciotki Klary do Niemiec. Tam powoli odzyskuje siły i poznaje kolejne jakże podobne do siebie, "ukurzone" kobiety, Wraz z Leą, Marą i Judith postanawiają gotować toples, lecz z zakrytymi twarzami bojąc się upokorzenia i rozpoznania.
Śmieszą w tej powieści porównania męża między innymi do knura czy opowieść o dziecięcym wstydliwym sekrecie Wunibalda, ale w sumie ta powieść nie przekonuje mnie tak jak MAMINSYNEK.



czwartek, 5 listopada 2015

8. CZWARTKI W PARKU (H.Boyd)

Sześćdziesięcioletnia Jeanie nawiązuje w parku znajomość z Rayem. Ona opiekuje się wnuczką, on nieco starszym wnukiem. Dzieci przekomarzają się między sobą, a dziadkowie coraz bardziej zaprzyjaźniają. Ray to wdowiec, ale Jeanie to mężatka, choć od dłuższego czasu rozczarowana swoim małżeństwem. Mąż i córka nieudolnie namawiają Jeanie do porzucenia dotychczasowego życia w mieście i kupna domku na wsi... Jeanie postanawia jednak nie dać się stłamsić i powoli zmienia swoje poglądy.

Powieść całkiem dobra, ale trochę się wlecze. Nudny, zamknięty w sobie mąż Jeanie i jego ukryty problem zdają się być minusem całej powieści. Autorka rozwlekle opisuje huśtawkę emocjonalną Jeanie. Gdyby jej spotkania z Rayem były bardziej spontaniczne, mogłyby ożywić pewną monotonię wkradającą się w fabułę.

7. NIE DAJESZ MI SPAĆ (A.Clayton)

Simon (czyli Grey bez 50 twarzy) i jego sąsiadka Caroline, kilkoro ich znajomych i jakże ważny w tej opowieści KOT :) Lekka lektura, która wywołuje uśmiech.

poniedziałek, 2 listopada 2015

6. CORAZ MNIEJ OLŚNIEŃ (A.GRABOWSKA)

Czym jest olśnienie? W tej powieści można odkryć różne znaczenia tego słowa. Olśnienie jako natchnienia poetyckie, tytuł tomika wierszy. Olśnienie, gdy w obcej osobie rozpoznaje dawno zmarłą przyjaciółkę. Olśnienie, gdy dowiadujesz się, że twój mąż zdradzał cie z twoją najlepszą przyjaciółką...
Powieść opisuje losy kobiet początkowo zupełnie ze sobą niezwiązanych. Pierwszych kilka stron może dla niektórych wydawać się nudnych, ale warto przebrnąć. Niewidoma Ela potrzebująca pomocy, zagubiona w swoim życiu Lena, Maria- dziennikarka- pirania oraz Alina- kucharka z baru mlecznego. Losy tych czterech kobiet są tak zagmatwane, że trudno w to uwierzyć.
Postacią wysuwającą się dla mnie na pierwszy plan tej powieści jest Alina, która sfingowała własną śmierć. Ta postać niezmiernie mnie intryguje i wprost jest mi jej za mało w tej powieści. Większość powieści zajmuje los Leny, która po namowach sąsiadki decyduje się zaopiekować niewidomą Elżbietą. Ela- Ślepella, tak ja w myśli nazywa, ale tak naprawdę dobrze ją traktuje, pomimo, że ukrywa do pewnego momentu romans z poetą Piotrem, co do którego Ela miała plany. Maria to kobieta okrutna, a przynajmniej tak ja ją odbieram. Uwielbia żerować na cudzym nieszczęściu.
Cztery kobiety, niby tak różne, a jednocześnie tak podobne... Niby odległe, ale bliskie sobie...

5. BYLIŚMY ŁGARZAMI (E.LOCKHART)

Powieść zaliczana do literatury młodzieżowej, jednak nie jeden dorosły mógłby się z niej wiele nauczyć. Sięgnęłam po tę powieść z nudy, a okazało się, że nie mogłam przerwać jej czytania. Candance i jej kuzynki, kuzyn, dziadek i ciotki ciągle spierające się o majątek oraz ukochany Gat- czyli ten jedyny nie z rodziny.
Na początku fabuła powieści nie wyróżnia się niczym szczególnym. Ot, zwykłe wakacje, Candance z matką przyjechały na wyspę do swojego "pałacu", są tam również jej ciotki i kuzynostwo. Ale czy aby na pewno oni tam są? Powoli zdaje się, że Candance popada w jakiś obłęd. Co widzi i z kim naprawdę rozmawia?
Wakacje mijają, tytułowi Łgarze jakoś podupadają na zdrowiu... Candance nie wie co się dzieje, a może jednak wie? Tajemnica czy choroba psychiczna. Każdy inaczej radzi sobie z trudnymi czy nawet strasznymi wydarzeniami. Candance sama przed sobą zataja wydarzenia tamtych minionych już wakacji, ale po woli jakby odzyskuje pamięć. Miesza tu i teraz, z tam i przedtem. Widzi coś czego nie może widzieć, ale to powstaje w jej umyśle. Powoli dochodzi do pewnych wniosków i odkrywa, że spłonął dom dziadka, ten o który kłóciły się jej matka i ciotki. Kto doprowadził do tego tragicznego w skutki zdarzenia i dlaczego?
Każdy szczegół w tej powieści jest ważny. Brak jest akapitów, które chciałoby się pominąć, jak to czasem bywa. Nie ma rozwleczenia i znudzenia. Utwór jest krótki, ale dosadny. I tyle :-)

piątek, 30 października 2015

SERIA DZIEWCZYNY NIE PŁACZĄ CZYLI SŁÓW KILKA O STEPHANIE PLUM

Seria dla mnie wyjątkowa bo zabawna. Owszem chwilami bywa dosadna, ktoś tam może zgorszyć się jakimś przekleństwem lub szeroką gamą nieco ekscentrycznych bohaterów, ale seria przezabawna.
Pokrótce bohaterowie to:
- Stephanie czyli Łowczyni nagród, inaczej poszukiwaczka przestępców, za których kaucje wpłaca jej kuzyn Vinnie. Dziewczyna, która nosi przy sobie broń choć nie potrafi się nią posługiwać. Opiekunka chomika o imieniu Rex.
- Joe Morelli glina, który przeważnie udaje, że nie widzi poczynań Stephanie bo inaczej musiałby ją wsadzić do więzienia na dożywocie. Mężczyzna poważnie zainteresowany Stephanie i właściciel psa Boba.
- Babcia Mazurowa znana z tego, że wywołuje skandale w domu pogrzebowym, tak jak jej wnuczka nie potrafi za bardzo posługiwać się bronią, ale próbuje.
- Lula to była prostytutka, która pomaga Stephanie w tropieniu przestępców, często ze słabym skutkiem
- Komandos czyli mężczyzna na widok, którego mdleją wszystkie kobiety. Przyjmuje najtrudniejsze zlecenia Vinniego i co chwilę ratuje Stephanie z tarapatów.
Każda część (w Polsce w sumie ukazało się ich już czternaście) to nowa przygoda. Myślę, że można je również czytać pojedynczo czy poza kolejnością. Jeśli ktoś chce dokładnie śledzić miłosne losy Stephanie polecam czytanie wszystkich części.


czwartek, 29 października 2015

4. SZKOŁA ŻON/ PENSJONAT MARZEŃ (M.Witkiewicz)


Tytuł cz.1 SZKOŁA ŻON rzeczywiście zasugerował mi, że będzie to opowieść o kobietach nie radzących sobie z codziennymi domowymi obowiązkami. Prawda okazała się inna. Powieść SZKOŁA ŻON to dla mnie w pewnym sensie polski odpowiednik (może używam tu niewłaściwego słowa)- Greya. Żony czy też kobiety bo mamy tu szeroki wachlarz bohaterek- od 50 letniej Jadzi zdradzanej przez męża, po 20 letnią naiwną Ewelinkę wykorzystywaną przez chłopaka, uczą się jak być żoną dobrze traktowaną przez męża. I tu zakończę opis tejże części... Cz.2 PENSJONAT MARZEŃ o wiele lepiej mi się czytało, gdyż było mniej erotycznych opisów, które być może niejednej czytelniczce mogły przypaść do gustu, ale mnie jakoś nie przekonywały. Bohaterki cz.1 postanawiają poszerzyć działalność i przygotowują się do otwarcia już drugiej "Szkoły żon"- każda z nich na swój sposób jest szczęśliwsza i ich życie wraca na właściwe tory.

środa, 28 października 2015

Jesienne czytanie

To jeszcze nie czas na jesienną chandrę bo właśnie za oknami ta złota polska jesień, ale przecież wkrótce niestety pogoda może się pogorszyć. Nastanie czas, dla niektórych może najlepszy czas na czytanie...
Dla niektórych to właśnie jesień i zima to czas gdy pochłaniają najwięcej książek. Wtedy odpada już np. praca na działce i mogą pogrążyć się w fotelu z książką.
Kilka jesiennych rekomendacji:
1. Czerwony testament (K.De Montepin) kryminał
2. Kobiety z odzysku (I.Frączyk) coś lekkiego
3. Białe róże dla Matyldy (M.Zimniak) moim zdaniem coś blisko thrillera
4. Stowarzyszenie Miłośników Literatury i Placka z Kartoflanych Obierek (M.Shaffer, A.Barrows) coś nieco bardziej ambitnego
5.Przemilczenia (S.Eckstein) wojenne losy
6. Zaginiona dziewczyna (G.Flynn) nie można się oderwać
7. Posłaniec (M.Zusak) zaskakująca
8. Gotowe na miłość (J.Mansell) ciepła, kobieca powieść
9. Maminsynek (N.Socha) rozśmiesza do łez
10. Zastępcza żona (E.Goudge) powieść do przemyślenia

3. DZIKA DROGA (Ch.Strayed)

Wędrówka Cheryl po Ameryce. Jak nigdy dotąd spodobała mi się powieść powiedzmy sobie podróżnicza. Cheryl wyrusza w podróż właściwie nie wiadomo dlaczego. Mimo, że ma dopiero 26 lat jest nad wyraz dojrzała... to znaczy można się doczepić do jej nieco rozwiązłego życia, ale podróż samotnej kobiety z plecakiem jest nieco ryzykowna. Polecam również ekranizację tej książki.

2. TRYLOGIA NIEZGODNA (V.Roth)

Każda z części ma w sobie to coś. Coś czego dotąd nie odkryłam we fantastyce... cz.1 Niezgodna ukazała mi zupełnie inny świat, w którym ludzie podzieleni na frakcje muszą żyć zgodnie z przyporządkowanym im schematem zachowań. cz.2 Zbuntowana- tutaj nastąpił wielki bunt, ludzie dowiedzieli się, że niekoniecznie muszą się zachowywać zgodnie z zakorzenionymi tradycjami. cz.3 Wierna ukazuje ciekawość ludzi żyjących we frakcjach co może się stać gdy te frakcje całkowicie znikną. Ogólnie trylogia przedstawia eksperyment, który miał na celu odnalezienie ludzi doskonałych czyli takich, którzy posiadają zlepek cech wszystkich frakcji i którzy w dorosłym życiu nie będą się zachowywać zgodnie z wyznaczonym wzorcem.
Tris i Tobias czy to zgrana para? Wydaje się, że mają bardzo podobne charaktery, ale wczytując się głębiej w tą trylogię można zauważyć, że Tobias jest nieco bardziej uczuciowy. Co prawda w cz.1 to on szkoli nowych Nieustraszonych i wydaje się, że to twardy facet. Jednak w głębi serca Tobias to mały chłopczyk ciągle wspominający znęcającego się nad nim ojca i matkę, która go opuściła gdy bardzo jej potrzebował. Tris po odejściu z rodzimej frakcji "sztywniaków" pokazuje, że jest silna. Wewnętrznie i zewnętrznie. Nie rozpacza długo po śmierci rodziców, nie lituje się nad własnym bratem. Wręcz można przyrównać ją do pół maszyny, ale tylko w niektórych momentach. Jednak w końcu Tris okazuje się tą doskonałą całością Niezgodną i niepasującą do żadnej frakcji, a odnalezienie takich ludzi było przecież celem tego eksperymentu.

1. BIAŁE RÓŻE DLA MATYLDY (M. Zimniak)

Niesamowita polska książka. Szczerze przyznaję, że po kilku pierwszych stronach chciałam ją odłożyć na później, ale cieszę się, że przebrnęłam przez te kilka kartek...
Tytułowa Matylda to kobieta o wielu obliczach- dobra córka, wspaniała żona i matka, znakomita pani doktor...ale Matylda posiada także drugie oblicze. O wiele gorsze...
Beata to siostrzenica Matyldy, córka Anny i Roberta. Poznajemy ją w najgorszej chwili jej życia- rodzice właśnie zginęli w wypadku samochodowym. Tragedia ją przytłacza, nie dość tego policja podejrzewa, że to nie był zwyczajny wypadek. Ktoś przeciął przewody hamulcowe. Jedynym oparciem dla Beaty jest jej mąż Konrad. Czy aby na pewno? Konrad skrywa również wiele tajemnic. Gdy ciotka Matylda trafia do szpitala, a Beata opiekuje się jej mieszkaniem i dba o koty odnajduje pamiętniki ciotki.
Cały świat Beaty legnie w gruzach- prawie nic z jej idealnego życia nie było prawdą. Rodzice to tak naprawdę ciotka i wujek, mąż to jakby wychowanek Matyldy, a ona sama już nie wie kim naprawdę jest.
Warto zagłębić się w tą książkę i warto zarwać noc ;-)

Witam wszystkich książkoholików na moim blogu :)

Zaczynamy