czwartek, 5 listopada 2015

8. CZWARTKI W PARKU (H.Boyd)

Sześćdziesięcioletnia Jeanie nawiązuje w parku znajomość z Rayem. Ona opiekuje się wnuczką, on nieco starszym wnukiem. Dzieci przekomarzają się między sobą, a dziadkowie coraz bardziej zaprzyjaźniają. Ray to wdowiec, ale Jeanie to mężatka, choć od dłuższego czasu rozczarowana swoim małżeństwem. Mąż i córka nieudolnie namawiają Jeanie do porzucenia dotychczasowego życia w mieście i kupna domku na wsi... Jeanie postanawia jednak nie dać się stłamsić i powoli zmienia swoje poglądy.

Powieść całkiem dobra, ale trochę się wlecze. Nudny, zamknięty w sobie mąż Jeanie i jego ukryty problem zdają się być minusem całej powieści. Autorka rozwlekle opisuje huśtawkę emocjonalną Jeanie. Gdyby jej spotkania z Rayem były bardziej spontaniczne, mogłyby ożywić pewną monotonię wkradającą się w fabułę.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz